Słońce używa złotego filtra

(Ten plus wszyscy powtarzają)

Wiatr nosi perfumy z nutą dymu

Na pola i chodniki wylegają swetry

pająki podróżują tanimi liniami

Ludzie uśmiechają się w pogodę

Ludzie są ludźmi w niepogodę

Jeszcze nie palą śmieciami tak intensywnie, jak zapalą w zimę

Patrząc na niebo, możesz dostrzec końcówkę radzieckiego filmu wojennego pt lecą żurawie

Możesz usłyszeć ich klangor w nocy

Na niebie Orion łuk napina i nie celuje w Ciebie

Pan Bog jeden wie, w co celuje,

W co może celować zbiór gwiazd, co się nie znają

Możesz pójść do lasu

Możesz wyjść z lasu żywym dzieki kolorowemu ubraniu

Możesz stać nad zlewem, obierając maślaki

Możesz dumać nd tym, ile białka mają lokatorzy grzybów

Możesz zrobić sobie herbaty

Możesz dodać miodu i imbiru

Możesz dać na wypominki

Możesz przypomnieć sobie, ilu zmarłych nie pamiętasz

Możesz pójść na groby

Możesz wziać z ziemi listek i gapić się weń podejrzanie długo

Jakbyś nie widział żółtego listka, wariat jakiś

Możesz wsiąść do autobusu z listkiem na głowie

Możesz badać reakcje społeczne

Możesz napisać artykuł o tym, jak przejechałeś z listkiem Polskę i nikt ci nie pomógł

Możesz napisać doktorat

Możesz wyolbrzymić, jeśli my, naród polski, Cię wkurzymy,

Możesz wtedy napisać, że ten listek był palmowy, dwumetrowy i suchy

Możesz zrobić sobie ludzika z kasztanu w ramach terapii

Możesz zacząć spożywać pierzgę na śniadanie

Możesz wyobrażać sobie, co myślą o tobie pszczoły

Wielka małpo nieswoje słoiki wyżerasz

Z myślą o zadośćuczynieniu możesz możesz zasadzić tulipany

Możesz cieszyć się radością nornic, które na pewno je odkryją już w połowie listopada

Możesz dumać w niebieskiej poświacie monitora jak to możlwie, że ludzie żyją nawet dalej na północ, niż my

Możesz świętować Chrstusa Króla przez Wszystkimi Świętymi

Możesz pomyśleć o spowiedzi

Możesz się o coś zapytać

Możesz pomażyć o pieczeniu ziemniaków

Możesz, odmówiwszy pacierz,

wyobrazić sobie, że jesteś niedźwiedziem i zasypiasz na bardzo długo

Możesz przed snem wsłuchać się ciszę

Możesz słuchać, jak szumi w Tobie słowiańska krew

Jak szepce odwieczne pytanie

Czy napełniłeś wszystkie słoiki?