Czterech rycerzy zjawiło się nagle na Drodze Królewskiej, nieźle już śniegiem kolejnym tej zimy obsypanej. Do mrozu i niewygód byli przyzwyczajeni, ciekawie więc na świat nowy dla siebie spoglądali i rozprawiali
Czterech rycerzy zjawiło się nagle na Drodze Królewskiej, nieźle już śniegiem kolejnym tej zimy obsypanej. Do mrozu i niewygód byli przyzwyczajeni, ciekawie więc na świat nowy dla siebie spoglądali i rozprawiali