Teolodzy, nudząc się w niebie i w innych miejscach, rzucili Panu Bogu wyzwanie do straszliwej debaty. Bo kto […]
W świętego Floriana, 322 lata po pamiętnym pożarze Lublina, pojechałem do Ikei. Chciałem zobaczyć, ilu ludzi przyjdzie. W […]
Wieszając „Ogród Rozkoszy Ziemskich” potrzebujesz dużej ściany. Wymiary to 230 na 205 centymetrów, ale przydała by się ściana […]
„Przewóz” to powieść, której akcja toczy się w czasie II wojny światowej. Polska pada w 1939 roku. Granica między Niemcami, a Sowietami idzie przez jej środek, opiera się o rzekę Bug. Zaraz ruszy front wschodni, ale zanim ruszy, to się tam pokręci trochę Niemców, trochę Żydów, trochę Polaków, trochę Miejscowych. Fabułę powieści, wydaje się, ciągnąć będzie facet, który ma łódkę i przewozi przez Bug jak jakiś Charon.
Umarł potwór z Loch Ness. Umarli kosmici. Przez chwilę wydawało się, że Marynarka Stanów Zjednoczonych znalazła żywych kosmitów, […]
Lektor w garniturze czyta „podglądałem wiewiórkę w parku” z tomiku Alfreda „Kogut w Akwilei”. Alfred, ty grzeszysz! Krzyczy […]
Ibrahim Al- Koni to największy pisarz języka arabskiego. Skąd wiadomo? Z Internetu! Zaintrygowany wysoką oceną sięgnąłem po „Gold […]
Kolory „Ogrodu Rozkoszy Ziemskich” Bosch stworzył z powszechnie znanej palety. W bajkach może być jakiś proszek, który trzeba sprowadzić z daleka do czarów. W życiu jest trudniej. Trzeba mieć Boscha. Wtedy starczą pędzle i ochra, żółty z cyny i ołowiu, zielony malachit, niebieski azuryt, czarna kość, czerwony cynober, albo vermilion, ołowianą biel, może jeszcze parę kamyków, które trzeba było skruszyć w moździerzu i zalać olejem.
Lublin to stolica snu. Snu o dawnej religii, gdy była jeszcze młoda i powabna. Tęczowe flagi na kamienicach i błyskawice na szybach są tylko dla niepoznaki. Dusza miasta jest zakładką w czarno-złotej książeczce.
Radziszewski dowodzi, że realizm magiczny, kojarzący się z Marquezem czy z Calvino, nie zużył się całkiem dla polskiej wsi. Zręby z kart „Pomiędzy” idzie kupić wraz z mieszkańcami i człowiek nie żałuje.