Nie kupiłem tej książki.
Category Archive: Recenzuję
Nie kupiłem tej książki.
Gdy pierwszy raz spotkałem się z czeskim pisaniem, z dolnej części pleców zaczynały mi właśnie wyrastać skrzydła husarskie (byłem po trzeciej lekturze „Potopu”).
Gdy pierwszy raz spotkałem się z czeskim pisaniem, z dolnej części pleców zaczynały mi właśnie wyrastać skrzydła husarskie (byłem po trzeciej lekturze „Potopu”).
Ojcowie Pustyni mawiali, że w najgorszy skwar to czas demona południa, który ludzką dusze wysysa z namiętnością, z jaką spożywam czwarty koktajl z lodem.
Czuję przypływ odwagi. Nie jest to niestety puls mojego wewnętrznego morza, lecz raczej duchowego Bałtyku, na którym unosi się nasz dzielny Naród pomiędzy dziełami swojej pracy i zadumy na dłubankach klasy „Tabu”. Wiadomo, kto nimi pokołysał – bracia Sekielscy i dzielne Ofiary, które dały świadectwo prawdzie, jak kazał Pan Jezus.
Czuję przypływ odwagi. Nie jest to niestety puls mojego wewnętrznego morza, lecz raczej duchowego Bałtyku, na którym unosi się nasz dzielny Naród pomiędzy dziełami swojej pracy i zadumy na dłubankach klasy „Tabu”. Wiadomo, kto nimi pokołysał – bracia Sekielscy i dzielne Ofiary, które dały świadectwo prawdzie, jak kazał Pan Jezus.
Na drugi odcinek się obraziłem i nie zrobiłem recenzji. Dopiero przedwczoraj mi przeszło i stwierdziłem, że może coś napiszę, nie tyle o odcinku, bo nic w nim nie zaszło, lecz o piosence, ale nie zdążyłem przed trzecim.
Dziękuję Bogu, że przeczytałem tę książkę, bo dzięki temu sięgnąłem też po jej recenzje. O ile „Fragmenty Dziennika SI” mnie nie zaskoczyły, o tyle recenzje okazały się największym zaskoczeniem miłościwie panującej nam Wiosny.
Odcinek ten zrecenzował w pierwszym sezonie Ned Stark, gdy kazał swojej kreatywnej żonie obsadzić przesmyk pomiędzy Północą, a resztą kontynentu.