Gołębie, Barbara Allen

Written by:

Gołębie, którym Barbara dedykuje swą książkę to: Bacardi, Chagall, Bert, Celeste, Olympia, Splash i Bezimienny. Bacardi to rum, a Chagall to Żyd z Witebska. To sugeruje, że byłoby możliwe zakolegowanie się z Barbarą Allen, autorką książki o gołębiach. Szukałem takiej książki po tym, jak naprzeciw Plazy spotkałem dziwnego gołębia. Miał kawałek cebularza. Zamiast go dziobać, chodził z nim w koło i podrzucał. Okazało się, że wszystkie gołębie tak robią. Podrzucają jedzenie, gdy jest dla nich nowe, pisze Barbara Allen. Tamten gołąb mógł więc być z Anglii i dlatego nie znał cebularza. 

„Gołębie” Barbary Allen otwiera uwaga, że zwykły uliczny gołąb to pierwsze zwierzę, które spotyka większość dzieci. Sugeruje to, że zrozumienie gołębi ujawni coś o ludziach. Potem jest o tym, że Proust porównał gołębie do bzów. Dlaczego? Nie wiem. Z kolei gdy Darwin wysłał „O powstawaniu gatunków” do wydawcy (było tam coś o gołębiach), ten mu odpisał, że powinien napisać całą książkę o chowie gołębi, bo to by się bardzo dobrze sprzedało. Wszyscy w Anglii mają gołębie, pisał. Zanim wynaleziono pokemony, Anglicy zbierali karty z gołębiami.  

Barbara Allen napisała książkę, by ludzie na nowo docenili gołębie. Nie tyko białe, ślubne, ale i szare, uliczne. Allen cierpi, gdy te ostatnie wyzywane są od szczurów. Biologia gołębi przez Allen zostaje skrupulatnie wyłożona. Nie ma skamieniałości gołębi. Mało wiemy o ich dziejach, tyle tylko, że wszystkie są od gołębia skalnego. Gołębie latają lepiej niż ludzie. Gołębie smiesznie ruszają głową, by uruchomić swój superwzrok. Tymczasem ludzie kpią z tego, jak gołębie ruszają głową. Gołębie jednak mają ludzi w nosie. Dlatego nie wykorzystuje sie ich do odszukiwania rozbitków. Ich superwzrok co prawda wyłapuje rozbitka na falach, ale gołębie nic z tym nie robią. 

Także słuch gołębi jest świetny. Gołąb w Lublinie usłyszy burzę, gdy ta jest nad Włodawą. Gołębie mają też własny styl picia. Z jakiegoś powodu gołebie wolą pić jak koty, psy i ludzie, a nie jak inne ptaki. Cenią, gdy ziarno jest zawsze w jednakowej kupce. Denerwują się, gdy widzą luźno latające pióra. Ich pary trzyma nie tylko seks. Gołębie znają książki „Seks poezja, czy rzemiosło?”, „Stosunek personalistyczny” i inne podobne, bo skąd inaczej wiedziałyby, żeby podczas godów patrzeć sobie w twarze? Pary ich trwają i trwają. Rozchodzą się jedynie w przypadku stwierdzenia nieważności przez sąd. Jak solidne są w rzeczach duchowych, tak niesolidne w materialnych. Gniazda gołębi wpędzają sroki w depresję. Sroki budują gniazda mocne jak przedwojenne kamienice. Biorą na nie długoletnie kredyty. Potem kradną, by je spłacić. Jajku gołębi starczą dwa patyki.

Pierwsze od razu, ale drugie jajko gołębia zapłodnione zostaje 43 godzin po stosunku. Dzieje się to między 14, a 15 po południu. Ptaki siedzą na nich po dwie godziny. Równe. Dwa Gołebie mogą dać rocznie 55 gołębi. Karmią małe ptasim mleczkiem. Pisklak podwaja wagę w dwa dni. Widać stąd, że stan obecny, gdy są prawie wszędzie, jest przejściowy, bo za parę lat będą naprawdę wszędzie. Opanują całą planetę. Potem Układ Słoneczny. Przestrzenie gwiezdne czekają na nie. Gołębie, wbrew stereotypom, są piekielnie inteligentne, co wykazano około 2005 roku. Teraz trwają badania, dlaczego nie produkują smartfonów, mieszkań czynszowych i broni nuklearnej, chipsów, samochodów i rakiet, i tym podobnych, i dlaczego nie tworzą sztuki poza abstrakcją na chodniku.

Gołębie są nie tylko bystre, ale i dumne. Jako jedne z zaledwie 6 gatunków nie mają w nosie, że naukowiec zrobi im kropkę na czole i przystawi lustro, ale denerwują się i starają się jej pozbyć. To oznacza, że są samoświadome. To znaczy, że czasem myślą sobie: co ja takiego mam w sobie, że nie umiem być jak inne gołębie, chodzić w koło po bruku, dziobać brud i być zadowolonym? Badania dowodzą, że gołąb odróżnia drzewo od ryby i jest w stanie zapamiętać 26 liter alfabetu.

Japoński badacz dowiódł, że istnieją gołębie, które przedkładają Moneta nad Picassa. Mają równie subtelne gusta muzyczne. Gdyby na Placu Litewskim ustawić głośniki po obu stronach i z jednej puścić Beethovena, a z drugiej Vivaldiego, to gołębie podzieliłyby się i walczyły jak w „Ptakach” Hitchcocka. Muzyka w ich życiu blednie tylko, gdy rozważyć ich wrodzony GPS. Gołębie nieomylnie nawigują. Jedna z hipotez mówi, że przewożone na wyścig golębie uchylają okno w cięzarówce i zapamiętują zapachy po drodze z tak, że wąchając, potrafią trafić z powrotem. Inna teoria zwraca uwagę na fakt, że ptaki te mają w mózgu kompasy. Są też spostrzegawcze. Jeśli posadzisz przed kubkiem gołębia i człowieka i nagle obrócisz kubek, gołąb zorientuje się jako pierwszy. 

Gołębie znają ideę domu. Pod Białymstokiem złodzieje ukradli cały gołębnik. Na przyczepie od ciągnika zawieźli go aż pod Suwałki. Zdradziły ich wracające gołębie. Ludzkość zasłużyła na kije na dupę z wielu powodów. Jednym z nich są gołębie. W dzień sądu gołębiarze dostaną za wszystkie te wyścigi, gdy dzielili je na całe tygodnie, by potem się do siebie śpieszyły.

Także między gołębiami, a Bogiem dochodzi do zgrzytów. Nie chodzi sztuczne jastrzębie co drą się nad kościołami, ale o prawa ofiarne. Religie świata są zgodne, że gołąb to dobra ofiara. Według religii tubylców z wysp Adamantów (to wyspy koło Indii, na które prawie nikt nie jeździ) Adam mając wybór między Ewą, a gołębicą, zaskoczył wszystkich. W wierzeniach aborygenów brązowy gołąb napełnił Australię opalami, węglem, rudą, gdy nad nią leciał i się rozpadał. Jedno oko odbiło się od Ayers Rock i poleciało aż na drugą stonę planety i tak powstał lubleski węgiel. Ulubione gwizdy gołębi to Plejady, a ich planeta to Wenus.

Bóg jest chyba zadowolony z gołębi, bo ciągle wspomina je w Biblii. Zdaniem egzorcystów, diabeł nie może zmieniać się w gołębia. Zapraszam ich na Krakowskie, niech rzucą bułkę, a zobaczą, dlaczego nie chce ryzykować. W średniowieczu ludzie tak się zakręcili, że uznali, że gołębie nie znają seksu. Kto uważał inaczej…

Zamknąłem książkę. Zaraz będę myślał tylko o gołębiach. Śnił gołębiami. Będę miał je na języku, będą wylatywać mi z gęby jak z tortu na angielskim ślubie. To może przerosnąć ludzi. Znajomi grabarze uciekną ode mnie. Nie będą odzywać się studentki i stylistki. Pan stróż uda, że śpi w budce. Stracę zniżkę w kawiarni. Pani z Apteki, z którą przedrzeźniam się, gdy kupuję krople, w końcu naprawdę zadzwoni po ochronę. Włóczykij poszuka normalniejszego muminka.

Jeszcze tylko jedno. W książce o gołębiach musi być zdjęcie pomnika. Barbara Allen położyła przed swymi skrzydlatymi braćmi setkę zdjęć. Przedstawiały pomniki z całej Europy. I co? Otóż Bezimienny, Splash, Olympia, Celeste, Bert, Chagall i Bacardi bez wahania siadły na Piłsudskim z Lublina. 

2 odpowiedzi na „Gołębie, Barbara Allen”

  1. Awatar Iggit
    Iggit

    Gołębie mimo umiejętności latania, znają dobrze jarzmo życia.

    Polubione przez 1 osoba

  2. Awatar Iggit
    Iggit

    Może też, przypatrzywszy się ich wędrówkom, człowiek jak z komentarza wyżej nauczyłby się, kiedy należy zatrzymać się i postawić przecinek xd

    Polubienie

Leave a Reply